
Od niepamiętnych czasów żyliśmy na etapie płyt winylowych czy też innych nośników, na których znajdowały się ulubione utwory muzyczne. Zawsze się zastanawialiśmy kiedy tak naprawdę zaczęła się ewolucja jeśli chodzi o urządzenia odtwarzające muzykę? Jak się okazuje wszystko zaczęło się od wprowadzenia przez firmę Sony Walkmana.
Mobilność stała się w dzisiejszym świecie na tyle popularna, że nie musimy targać już swojego mp3 naładowanymi wieloma utworami muzycznymi. Teraz mamy streamingi i dostęp do internetu praktycznie wszędzie. Ale nie zawsze tak było.
Warto sobie przypomnieć krótką historię o tym, jak było kiedyś. Skoro jesteśmy przy temacie płyt winylowych warto tutaj wspomnieć o tym, że adapter nie był urządzeniem mobilnym i mogliśmy tylko słuchać płyt albo w zaciszu domowym albo u znajomych na imprezie.
Dziś to jest nie do pomyślenia, że kiedyś brakowało tego typu urządzeń. Kiedy to w roku 1952 ruszyła sprzedaż singli świat praktycznie oszalał. Adapter był urządzeniem, które używało się częściej i częściej. Będąc w temacie kaset magnetofonowych i praktycznie płyt kompaktowych trzeba sobie powiedzieć, że Walkman był pierwszym urządzeniem, które mogliśmy zabrać wszędzie.
Mimo swoich czasów był mniejszym urządzeniem niż discman. Discman nie miał długiego życia, bo z czasem weszły utwory mp3. Ale za to można powiedzieć o walkmanie, że był początkiem ery przenośnych urządzeń. Discman był urządzeniem wprowadzonym po walkmanie, kiedy mieliśmy do wyboru płyty CD albo kasety magnetofonowe. Z czasem zapomnieliśmy o kasetach i skupiliśmy się na płytach CD.
Wiele z nas z pewnością było ostatnią osobą wśród znajomych, która słuchała muzyki z kaset magnetofonowych, ale one odeszły do lamusa. Płyty CD były nośnikami, które zawojowały rynek, używane są do tej pory. Jednak urządzenie przenośne nie przyjęło się na tyle, żeby mówić o mobilności discmanów. Był zbyt dużym urządzeniem, aby pomieścić to urządzenie chociażby w kieszeni.
W życie później weszły odtwarzacze mp3, które już miały wiele wspólnego z mobilnością. Jednym z pierwszych teledysków, gdzie mogliśmy zobaczyć odtwarzacz mp3 było „Freestyler” autorstwa Bomfunk Mc's. Co prawda tylko ta piosenka przyniosła im sławę i z pewnością można ich nazywać artystami jednego przeboju to możemy zaobserwować jak wyglądały pierwsze odtwarzacze mp3, które już zaczęły być powszechnie stosowane w latach 90.
Dochodzimy do etapu, gdzie już coraz więcej osób zaczęło używać smartfonów do słuchania muzyki a utwory w pamięci w telefonie zostały wyparte przez streaming. Mówi się o tym, że streaming obdarł muzykę z prawdziwego brzmienia. Są streamingi wysokiej jakości, ale są też takie, że nie oddają najwyższej jakości muzyki. Ze strumieniowaniem było inaczej.
Można pokusić się o stwierdzenie, że rozwiązanie to wyrosło z Internetu i od razu było skierowane do użytkowników bardziej ceniących sobie wygodę niż jakość muzyki. Jednak na szczęście mamy do czynienia z melomanami, którzy są w stanie wybrać stary dobry FLAC niż mp3 niskiej jakości.
Ostatnie komentarze